Wiesz o tym zapewne, że wiele starych zamków ma swoje białe damy, które przechadzają się bezszelestnie po korytarzach, salach i tarasach zamkowych. Może nawet spotkałeś już jedną albo i więcej z nich. Opowiem Ci dziś o mojej wyprawie na spotkanie z białą damą zamieszkującą w zamku Grodno w Zagórzu Śląskim.
Dzień był piękny i słoneczny wyruszyłam w drogę rano
Taki murek cudny zauroczył mnie ogromnie więc podeszłam bliżej a tam
biała dama za trawami skryta po cichutku coś podjada
za nią druga idzie
No i proszę, obie damy mamy. Jedna z nich zaprasza miło, mówi: chodź tu do nas przyjacielu, mleka damy pij na zdrowie i sił nabierz przed daleką swą podróżą.
Czas upłynął jakiś, pożegnałam się z damami, idę dalej wszędzie góry lasy niebo,
Ptak przeleciał, mówił że do zamku jest już blisko, że to za tym lasem
I to prawda była jak się wkrótce okazało- oto zamek Grodno w całej swojej wspaniałości.
Po wycieczce tej została ze mną torebeczka biała dama oraz bukiet
kwiatów prosto z łąki. Nie wiem tylko czemu jest tu jeden pantofelek ?
Co się stało z drugim, to nie była przecież bajka o Kopciuszku ?
Dużo radości Tobie życzę :)