Ta bajka zwyczajnie się zaczyna, jak wiele innych które znasz. Za piątą górą piątym morzem wśród lasów zamek stał. Mieszkała w nim królowa oraz król i cały dwór lecz to nie o nich bajka dziś. Królewskie życie nie zawsze jest ciekawe tak jak mogłoby się zdawać. Wciąż goście bale uczty po prostu nuda, na nas czas zamkowy ogród czeka. Po ścieżkach porośniętych mchem cichutko stąpa czas, nie słychać go nie widać a jednak jest, w labirynt życia wciąga do przodu wciąż prowadzi. Tu zgubić się nie można bo czas jest dobrym przewodnikiem, do celu doprowadzi czy tego chcesz czy nie.
Przygoda tutaj się zaczyna za tą zasłoną z liści i igliwia, gdzie paproć rośnie w słońcu i rzeczka płynie z gór
Tu mieszka pewien Ktoś kto sobą jest po prostu.
Nasz Ktoś jest bardzo tajemniczy, nie zdradził mi imienia, lecz wyznał że na spotkanie zaraz idzie z wybranką swego serca. Spotkają się przy mostku tuż nad rzeczką gdzie na swojego księcia z bajki czeka Róża.
Z torebką pełną róż do domu wracać pora, czas płynie niczym woda kropelki kapią kap kap kap...
Dobrego czasu Tobie życzę :)
Jak zawsze nastrojowo i pięknie.
OdpowiedzUsuńA ja podziwiając bardzo liczne torebki szyte z kambodżańskiego jedwabiu myślałam o Tobie i o tym, że doskonale byś się w ich stylistykę wpisała. Jak tamte tak i Twoje torebki są wyjątkowe.
Basiu serdecznie dziękuję za miłe słowa, wiele dla mnie znaczą :)
UsuńAleż cudownie, nastrojowo i z klimatem! :-) Torebka jest piękna! :-)
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę Iwonko, że spodobała Ci się bajka :)
UsuńNastrojowo i klimatycznie!
OdpowiedzUsuńPięknie!!! Zdjęcia urocze, torebeczka super i bajeczka ładna :)
OdpowiedzUsuń