Różowo- liliowe dzwoneczki żurawki kwitną bardzo długo i wciąż jeszcze zachwycają. Kiedy w ciszy poranka otworzysz okno, być może usłyszysz cichutkie kryształowe dźwięczenie tych małych dzwonków...
Nawet teraz, gdy jesień już tka delikatne koronki z mgieł, kwiatuszki kwitną i grają
A gdy wieczór zapada, przenoszą się na uszytą właśnie jesienną torebkę, ozdobioną koronką utkaną o poranku
Przez otwarte okno, zwabiony muzyką i kolorem dzwoneczków przyleciał motyl. Aphantopus hyperantus zwany Przestrojnikiem, jak czekolada brązowy i miękki jak aksamit, prosto z ogrodu sfrunął na torebeczkę.
Trzepot motylich skrzydeł niech przyniesie Ci spokojny sen :)
Pięknie napisane i zdjęcia urokliwe...
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia i wspaniałe słowa , torba super pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńMoje kochane dziewczynki , jak zawsze słodko mi czytać Wasze miłe słowa :) Przekażę je oczywiście bohaterom wpisu :)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia, z klimatem, a pajęczyna zachwyca mnie najbardziej!
OdpowiedzUsuńTak, to prawda, że w pajęczynach jest coś magicznego
OdpowiedzUsuń